Oprócz kierowców brakuje również spedytorów, planistów, operatorów systemów. Praca w logistyce to już nie tylko logistyka – to analiza danych, obsługa złożonych platform IT i szybkie decyzje podejmowane w środowisku zmiennym jak pogoda w górach.
W takich realiach cyfryzacja przestaje być dodatkiem. Staje się koniecznością. Systemy do automatycznego planowania tras, integracja danych w czasie rzeczywistym, sztuczna inteligencja wspierająca dyspozytorów – to nie są „innowacje” w broszurach, tylko odpowiedź na realny brak ludzi.
Firmy, które liczą tylko na rozrost zespołów, mogą się przeliczyć. Przyszłość należy do tych, którzy wiedzą, jak technologia może odciążyć ludzi – i dać im więcej czasu na to, co naprawdę wymaga człowieka.
Podsumowanie:
W LIT wykorzystujemy automatyzację nie po to, by „zastąpić”, tylko po to, by „odciążyć”. Dzięki systemom wspierającym planowanie i obsługę tras, jeden koordynator może obsłużyć więcej zleceń z większą precyzją. To sprawia, że nawet przy ograniczonym rynku pracy możemy utrzymać jakość, tempo i przewidywalność – i dlatego klienci zostają z nami na dłużej.